Kategoria
biografie i wspomnienia , fakty, domysły, interpretacje
Okres historyczny wiek XVI - XVIII
Okres historyczny wiek XVI - XVIII
Kto zabił Bartolomeo Berecciego?
Klinika JęzykaRok wydania: 2015
ISBN: 978-83-64197-16-1
Oprawa: twarda
Ilość stron: 128
Wymiary: 120 x 170
Dostępność: Dostępna za 3-5 dni
28.00 zł
Kim był Bartolomeo Berecci? Co o nim dzisiaj wiemy?
Wszyscy bez wątpienia kojarzą go z Kaplicą Zygmuntowską na Wawelu i z jej złotą kopułą. Niektórzy pewnie słyszeli o udziale mistrza w przebudowie według renesansowych wzorów (a właściwie budowie od podstaw) siedziby królewskiej, jaką sobie i swojej włoskiej żonie, Bonie Sforzy, zafundował Zygmunt Stary.
Historycy sztuki wymienią jeszcze podobną przebudowę starego zamku Kazimierza Wielkiego w Niepołomicach, baldachim nad grobem Władysława Jagiełły, niektórzy dorzucą kaplicę biskupa Tomickiego w katedrze wawelskiej i renesansowy ganek wewnętrzny w kościele Najświętszej Marii Panny w Krakowie, a także kilka nagrobków, w tym posąg Barbary z Tęczyńskich Tarnowskiej, uznawany za „najpiękniejszą kobiecą rzeźbę renesansową na północ od Alp”, a znajdujący się w obecnej katedrze w Tarnowie.
Mogą też wspomnieć prawdopodobny udział mistrza w pracach przy wznoszeniu podmiejskiego pałacu dla sekretarza Zygmunta Starego, Josta Ludwika Decjusza, od którego imienia pochodzi nazwa dzisiejszej willowej dzielnicy Krakowa, Woli Justowskiej.
Historycy dołożą jeszcze kilka faktów z życia osobistego architekta, ustalonych dzięki zaangażowaniu XIX-wiecznych badaczy, zwłaszcza Ambrożego Grabowskiego oraz Władysława Łuszczkiewicza.
Większość będzie bez żenady wykorzystywać ich odkrycia, nie wymieniając autorów, ani nie próbując samodzielnie czegokolwiek dodać.
Zajmą się co najwyżej drobiazgowymi analizami stylistycznymi różnych renesansowych zabytków, aby udowodnić ich związek z włoskim mistrzem.
Powtórzmy zatem podstawowe pytanie: co wiemy dzisiaj o Bartolomeo Bereccim?
Zacznijmy od nazwiska.
Ciekawa jest historia jego ustalania. Okazuje się bowiem, że do lat siedemdziesiątych XIX wieku było ono nieznane, ponieważ we wszystkich zapiskach, łącznie z podpisem w latarni kaplicy Zygmuntowskiej (Bartholomeo Florentino opifice), figuruje jako Bartłomiej Florentczyk albo Bartłomiej królewski kamieniarz (lapicide), architekt, czasem budowniczy lub mistrz (magister).
Wszyscy bez wątpienia kojarzą go z Kaplicą Zygmuntowską na Wawelu i z jej złotą kopułą. Niektórzy pewnie słyszeli o udziale mistrza w przebudowie według renesansowych wzorów (a właściwie budowie od podstaw) siedziby królewskiej, jaką sobie i swojej włoskiej żonie, Bonie Sforzy, zafundował Zygmunt Stary.
Historycy sztuki wymienią jeszcze podobną przebudowę starego zamku Kazimierza Wielkiego w Niepołomicach, baldachim nad grobem Władysława Jagiełły, niektórzy dorzucą kaplicę biskupa Tomickiego w katedrze wawelskiej i renesansowy ganek wewnętrzny w kościele Najświętszej Marii Panny w Krakowie, a także kilka nagrobków, w tym posąg Barbary z Tęczyńskich Tarnowskiej, uznawany za „najpiękniejszą kobiecą rzeźbę renesansową na północ od Alp”, a znajdujący się w obecnej katedrze w Tarnowie.
Mogą też wspomnieć prawdopodobny udział mistrza w pracach przy wznoszeniu podmiejskiego pałacu dla sekretarza Zygmunta Starego, Josta Ludwika Decjusza, od którego imienia pochodzi nazwa dzisiejszej willowej dzielnicy Krakowa, Woli Justowskiej.
Historycy dołożą jeszcze kilka faktów z życia osobistego architekta, ustalonych dzięki zaangażowaniu XIX-wiecznych badaczy, zwłaszcza Ambrożego Grabowskiego oraz Władysława Łuszczkiewicza.
Większość będzie bez żenady wykorzystywać ich odkrycia, nie wymieniając autorów, ani nie próbując samodzielnie czegokolwiek dodać.
Zajmą się co najwyżej drobiazgowymi analizami stylistycznymi różnych renesansowych zabytków, aby udowodnić ich związek z włoskim mistrzem.
Powtórzmy zatem podstawowe pytanie: co wiemy dzisiaj o Bartolomeo Bereccim?
Zacznijmy od nazwiska.
Ciekawa jest historia jego ustalania. Okazuje się bowiem, że do lat siedemdziesiątych XIX wieku było ono nieznane, ponieważ we wszystkich zapiskach, łącznie z podpisem w latarni kaplicy Zygmuntowskiej (Bartholomeo Florentino opifice), figuruje jako Bartłomiej Florentczyk albo Bartłomiej królewski kamieniarz (lapicide), architekt, czasem budowniczy lub mistrz (magister).
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |