


Co dzień świeży pieniądz
Narodowe Centrum KulturyRok wydania: 2018
ISBN: 978-83-7982-337-6
Oprawa: miękka
Ilość stron: 165
Wymiary: 210 x 295
Dostępność: Niedostępna
46.90 zł
Czy miasto - jego mieszkańcy - mogą stworzyć zbiorową powieść? Czy tematem mogą być dzieje Różyckiego? Chcielibyśmy zaprosić czytelników do próby odpowiedzenia na te pytania, do udziału w naszym eksperymencie. Od ponad dziesięciu lat Laboratorium Reportażu Wydziału Dziennikastwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego zbierało do tematu materiały - głównie relacje bezpośrednich świadków i uczestników wydarzeń. Pomysłodawcą, inspiratorem powieści i znawcą bazaru Różyckiego był nasz przyjaciel i wykładowca Laboratorium - Marek Nowakowski. Ja zostałem autorem powieści, jej reżyserem i dyrygentem.
Tworząc przed laty Laboratorium Reportażu jako ośrodek eksperymentów i poszukiwań, wyznaczyłem mu trzy cele: zbiorowa praca nad tekstem, multimedialne opowiadanie tematu i penetrowanie przestrzeni między dziennikarstwem a pisarstwem. Przedstawiana dziś czytelnikom powieść dokumentalna jest dla nas eksperymentem. Czy udany? Odpowiedź należy już nie do nas. Mam tylko nadzieję, jako dyrygent, że moja orkiestra nie fałszuje zbyt często i że mimo wszystko dostarczy Państwu emocji, refleksji i satysfakcji.
Marek Miller
Tworząc przed laty Laboratorium Reportażu jako ośrodek eksperymentów i poszukiwań, wyznaczyłem mu trzy cele: zbiorowa praca nad tekstem, multimedialne opowiadanie tematu i penetrowanie przestrzeni między dziennikarstwem a pisarstwem. Przedstawiana dziś czytelnikom powieść dokumentalna jest dla nas eksperymentem. Czy udany? Odpowiedź należy już nie do nas. Mam tylko nadzieję, jako dyrygent, że moja orkiestra nie fałszuje zbyt często i że mimo wszystko dostarczy Państwu emocji, refleksji i satysfakcji.
Marek Miller
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: