Dzieci Hitlera
Prószyński i S-kaRok wydania: 2014
ISBN: 978-83-7961-053-2
Oprawa: twarda
Ilość stron: 429
Wymiary: 150 X 210
Dostępność: Dostępna za 3-5 dni
38.90 zł
Lebensborn (instytucja opiekuńczo-charytatywna) był ukochanym projektem Reichsführera SS, Heinricha Himmlera. To on w 1935 r. zlecił jego założenie, on kierował i podejmował decyzje.
Wysokie, jasnowłose i niebieskookie – tak miały wyglądać dzieci urodzone w Lebensbornie. Miały być „aryjskie”, zdrowe i pozbawione obciążeń dziedzicznych. Natura i polityka samej organizacji pokrzyżowały plany samozwańczym specjalistom od rasy. Dzieci Lebensbornu mają tak samo jasne i ciemne włosy, niebieskie i brązowe oczy jak wszystkie inne dzieci. Równie często bywają zdrowe lub chore. Z dzieci, mających być w zamierzeniu "przyszłą elitą", która w zależności od płci przejmie zadania przywódcze bądź reprodukcyjne, wyrośli mężczyźni i kobiety, którzy poruszają się na górze i na dole, po prawej i po lewej, a czasem i w poprzek hierarchii i struktur.
„Dzieci Hitlera” to owoc siedemnastu lat pracy, w czasie których autorce udało się dotrzeć do stu trzydziestu osób, spośród wielu tysięcy, które przyszły na świat w domach Lebensbornu lub zostały przez tę organizację przekazane do rodzin zastępczych czy adopcyjnych.
Wysokie, jasnowłose i niebieskookie – tak miały wyglądać dzieci urodzone w Lebensbornie. Miały być „aryjskie”, zdrowe i pozbawione obciążeń dziedzicznych. Natura i polityka samej organizacji pokrzyżowały plany samozwańczym specjalistom od rasy. Dzieci Lebensbornu mają tak samo jasne i ciemne włosy, niebieskie i brązowe oczy jak wszystkie inne dzieci. Równie często bywają zdrowe lub chore. Z dzieci, mających być w zamierzeniu "przyszłą elitą", która w zależności od płci przejmie zadania przywódcze bądź reprodukcyjne, wyrośli mężczyźni i kobiety, którzy poruszają się na górze i na dole, po prawej i po lewej, a czasem i w poprzek hierarchii i struktur.
„Dzieci Hitlera” to owoc siedemnastu lat pracy, w czasie których autorce udało się dotrzeć do stu trzydziestu osób, spośród wielu tysięcy, które przyszły na świat w domach Lebensbornu lub zostały przez tę organizację przekazane do rodzin zastępczych czy adopcyjnych.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: