Lata zanikającej nadziei (1942-1945)
NorbertinumRok wydania: 2006
ISBN: 83-7222-276-2
Oprawa: miękka
Ilość stron: 462
Wymiary: 169 x 241
Dostępność: Niedostępna
33.00 zł
Dla większości Polaków „zanikanie nadziei” na wolność i niepodległość ojczyzny zaczęło się dopiero po upadku Powstania Warszawskiego, a może nawet po konferencji w Jałcie w lutym 1945 r. Przedtem, w czasie walk o Monte Cassino, pod Ankoną i pod Falaise, dominowała wielka nadzieja na Niepodległą Polskę. Natomiast według Zbigniewa S. Siemaszki „zanikanie nadziei” zaczęło się znacznie wcześniej, bo już w latach 1942-1943. Powodem takiego stanu rzeczy było stopniowe wzmacnianie pozycji Sowietów na arenie wojny z Hitlerem. Na przełomie 1943 i 1944 r. Autor obecnego tomu wspomnień zdał sobie sprawę (dzięki artykułom Stanisława Mackiewicza), że oddanie Polski w ręce Sowietów nastąpiło już na konferencji w Teheranie (28 XI - 1 XII 1943 r.); to oznaczało koniec wszelkich nadziei na suwerenność.
Takie zrozumienie sytuacji przyczyniło się do tego, że Autor nie dążył do bohaterstwa, a jedynie uważał, że powinien spełniać swoje obowiązki. Po ewakuacji z Sowietów wiosną 1942 r. dwukrotnie stacjonował w Iraku i dwukrotnie w Palestynie. Przez kilka miesięcy przebywał w Południowej Afryce. Potem w Szkocji był ponad rok w ośrodku wyszkoleniowym cichociemnych łącznościowców. Wreszcie tuż przed Powstaniem warszawskim został przeniesiony do sztabowej Kompanii Radiotelegraficznej pod Londynem.
Autor pisze obszernie i nieraz krytycznie o intensywnym szkoleniu jakie przechodził. Opisuje również przekazywanie drogą radiową telegramów między Warszawą, Londynem i Brindisi na południu Włoch. Wiele miejsca poświęca swoim kolegom, jak również dowódcom, o których pisze niekiedy z przekąsem.
Takie zrozumienie sytuacji przyczyniło się do tego, że Autor nie dążył do bohaterstwa, a jedynie uważał, że powinien spełniać swoje obowiązki. Po ewakuacji z Sowietów wiosną 1942 r. dwukrotnie stacjonował w Iraku i dwukrotnie w Palestynie. Przez kilka miesięcy przebywał w Południowej Afryce. Potem w Szkocji był ponad rok w ośrodku wyszkoleniowym cichociemnych łącznościowców. Wreszcie tuż przed Powstaniem warszawskim został przeniesiony do sztabowej Kompanii Radiotelegraficznej pod Londynem.
Autor pisze obszernie i nieraz krytycznie o intensywnym szkoleniu jakie przechodził. Opisuje również przekazywanie drogą radiową telegramów między Warszawą, Londynem i Brindisi na południu Włoch. Wiele miejsca poświęca swoim kolegom, jak również dowódcom, o których pisze niekiedy z przekąsem.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Ju 651 Więzień łagrów Workuty
• Zanim powstała Solidarność
• Po wojnie i co dalej
• Olgierd Górka. Historyk w służbie myśli propaństwowej (1908-1955)
• Krajobraz niewoli
• Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla
• Zawołać po imieniu, tom 1
• Lata 1988-1991 w dzienniku historyka
• Lata przez mękę. Rosja 1917-1925
• Sprawy i troski 1956-2005
• Zanim powstała Solidarność
• Po wojnie i co dalej
• Olgierd Górka. Historyk w służbie myśli propaństwowej (1908-1955)
• Krajobraz niewoli
• Laureaci Pokojowej Nagrody Nobla
• Zawołać po imieniu, tom 1
• Lata 1988-1991 w dzienniku historyka
• Lata przez mękę. Rosja 1917-1925
• Sprawy i troski 1956-2005