Lwowskie czwartki Romana W. Ingardena 1934−1937
Państwowy Instytut WydawniczyRok wydania: 2020
ISBN: 978-83-8196-144-8
Oprawa: twarda
Ilość stron: 320
Wymiary: 165 x 245
Dostępność: Na półce
56.40 zł
Maszynopis znaleziony w bibliotece IBL PAN okazał się zapisem protokołów z estetycznych i filozoficznoliterackich spotkań prowadzonych przez Romana W. Ingardena na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie w latach 1934–1937. Niemal wszystkie odbywały się w czwartkowe wieczory. Brali w nich udział znani filozofowie i psychologowie, badacze literatury i języka, malarze, muzykolodzy, krytycy literaccy, filmoznawcy i teatrolodzy, nie tylko ze środowiska akademickiego. Protokoły te można więc czytać jako dokument pasji intelektualno-artystycznych lwowskiej elity humanistycznej lat trzydziestych XX wieku.
Toczące się tu spory świadczą o dokonującym się przełomie w estetyce i filozofii literatury. Podawano pod rozwagę nie tylko dzieła sztuki, ale i papierki od cukierków, gwar uliczny uznany za symfonię wielkiego miasta, nowe media, czyli radio, jakości estetyczne smaków i woni – co świadczy o projektowaniu nowoczesności dojrzałej. Spory te poświadczają narodziny innego miasta niż znane z okresu dominacji szkoły Kazimierza Twardowskiego – nowego Lwowa Ingardena.
Protokoły pozwalają także prześledzić rozwój myśli Ingardena. Jak na dłoni widać, że wiele pomysłów, znanych z przyszłych rozpraw, wyłaniało się w toku żywych, zaciętych często dyskusji i wnikliwego rozsądzania argumentów. Wydana w 1937 roku książka Ingardena O poznawaniu dzieła literackiego „na naszych powstawała oczach”, wspomina uczestniczka spotkań.
To, czego nie udało się utrwalić na piśmie, dopełniają fotografie udostępnione z archiwum rodzinnego. Zwraca uwagę ta ze spotkania w czerwcu 1934. Na tablicy widnieje schematyczny rysunek – graficzna wykładnia Ingardenowskich quasi-sądów. Kto naszkicował kredą schemat, nie wiadomo, chciałoby się jednak wierzyć, że Ingarden.
Toczące się tu spory świadczą o dokonującym się przełomie w estetyce i filozofii literatury. Podawano pod rozwagę nie tylko dzieła sztuki, ale i papierki od cukierków, gwar uliczny uznany za symfonię wielkiego miasta, nowe media, czyli radio, jakości estetyczne smaków i woni – co świadczy o projektowaniu nowoczesności dojrzałej. Spory te poświadczają narodziny innego miasta niż znane z okresu dominacji szkoły Kazimierza Twardowskiego – nowego Lwowa Ingardena.
Protokoły pozwalają także prześledzić rozwój myśli Ingardena. Jak na dłoni widać, że wiele pomysłów, znanych z przyszłych rozpraw, wyłaniało się w toku żywych, zaciętych często dyskusji i wnikliwego rozsądzania argumentów. Wydana w 1937 roku książka Ingardena O poznawaniu dzieła literackiego „na naszych powstawała oczach”, wspomina uczestniczka spotkań.
To, czego nie udało się utrwalić na piśmie, dopełniają fotografie udostępnione z archiwum rodzinnego. Zwraca uwagę ta ze spotkania w czerwcu 1934. Na tablicy widnieje schematyczny rysunek – graficzna wykładnia Ingardenowskich quasi-sądów. Kto naszkicował kredą schemat, nie wiadomo, chciałoby się jednak wierzyć, że Ingarden.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: