Manyłowa 1915
RuthenusRok wydania: 2023
ISBN: 978-83-7530-921-8
Oprawa: twarda
Ilość stron: 328
Wymiary: 170 x 240
Dostępność: Na półce
72.00 zł
Książka, którą oddajemy do rąk czytelników, przypomina o jeszcze niedawno mało znanej bitwie, rozegranej w okolicach Baligrodu w Bieszczadach Zachodnich w okresie I wojny światowej.
Gdy 12 marca 1915 roku po południu oficer dowodzący pracami ziemnymi odpalił ładunki wybuchowe podłożone w wydrążonej specjalnie sztolni, wybuch dosłownie „uniósł górę w powietrze”. Silnie umocniona pozycja Rosjan na szczycie Manyłowej została zniszczona, a na jej miejscu powstał spory krater. Większość obrońców zginęła, zaś tuż po eksplozji grupa szturmowa c.k. 24 Pułku Piechoty zdobyła szczyt, biorąc do niewoli sporą grupę rosyjskich jeńców. Historia głosi, że poległych w wyniku wybuchu i walk na szczycie pochowano prowizorycznie w powstałym leju, tworząc w nim bratnią mogiłę żołnierzy dziewięciu narodowości w ogromnej liczbie, ale dziś trudnej do ustalenia.
Na Manyłowej miała miejsce niespotykana gdzie indziej akcja minerska, w wyniku której oddziały austro-węgierskie wysadziły rosyjskie pozycje obronne, zdobywając tym samym górę.
Dziś miejsce eksplozji wygląda niemal jak przed ponad stu laty. Walki toczyły się w czasie ostrej zimy. Nie wszystkie ciała poległych pochowano – część z nich do tej pory spoczywa w porastającym górę lesie.
Przez wiele lat teren tutejszych walk i wydarzenia z I wojny światowej pozostawały w pamięci tylko nielicznych.
Od kilku lat prowadzone są badania archeologiczne w poszukiwaniu kolejnych żołnierzy...
Gdy 12 marca 1915 roku po południu oficer dowodzący pracami ziemnymi odpalił ładunki wybuchowe podłożone w wydrążonej specjalnie sztolni, wybuch dosłownie „uniósł górę w powietrze”. Silnie umocniona pozycja Rosjan na szczycie Manyłowej została zniszczona, a na jej miejscu powstał spory krater. Większość obrońców zginęła, zaś tuż po eksplozji grupa szturmowa c.k. 24 Pułku Piechoty zdobyła szczyt, biorąc do niewoli sporą grupę rosyjskich jeńców. Historia głosi, że poległych w wyniku wybuchu i walk na szczycie pochowano prowizorycznie w powstałym leju, tworząc w nim bratnią mogiłę żołnierzy dziewięciu narodowości w ogromnej liczbie, ale dziś trudnej do ustalenia.
Na Manyłowej miała miejsce niespotykana gdzie indziej akcja minerska, w wyniku której oddziały austro-węgierskie wysadziły rosyjskie pozycje obronne, zdobywając tym samym górę.
Dziś miejsce eksplozji wygląda niemal jak przed ponad stu laty. Walki toczyły się w czasie ostrej zimy. Nie wszystkie ciała poległych pochowano – część z nich do tej pory spoczywa w porastającym górę lesie.
Przez wiele lat teren tutejszych walk i wydarzenia z I wojny światowej pozostawały w pamięci tylko nielicznych.
Od kilku lat prowadzone są badania archeologiczne w poszukiwaniu kolejnych żołnierzy...
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: