książki historyczne
Oferta wydawnictwaPolecamy w sieciKatalog do pobrania

Kategoria ofiary wojny
Okres historyczny II Wojna Światowa
Naznaczone literą P

Naznaczone literą P

Polki jako robotnice przymusowe w III Rzeszy 1939-1945 Hodorowicz-Knab S. Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-08-06570-9

Oprawa: twarda
Ilość stron: 496
Wymiary: 155 x 225

Dostępność: Dostępna za 3-5 dni

57.30 zł


Dramatyczne losy Polek w III Rzeszy
Zapomniana historia przymusowej pracy kobiet
Ponad połowę polskich robotników cywilnych w nazistowskich Niemczech stanowiły kobiety, a ich średni wiek wynosił około dwudziestu lat. Młode dziewczyny znalazły się w ekstremalnych okolicznościach: niedożywienia i wszechobecnego głodu, wycieńczającej pracy ponad siły, chorób i katastrofalnych warunków życia. Polskie robotnice przymusowe doznawały cierpień nie tylko fizycznych, ale również psychicznych. Atmosfera wrogości i przemocy pogłębiała mentalne wyczerpanie i poczucie bezradności. Te, które przeżyły wojnę, wciąż szukały spokoju duszy.
Naznaczone literą „P” to oparta na solidnych historycznych źródłach opowieść o losach polskich kobiet wywiezionych do pracy przymusowej w nazistowskich Niemczech. Sophie Hodorowicz Knab dotarła do osobistych świadectw robotnic, na podstawie których odtworzyła dramatyczne realia kobiecej codzienności. Wyłania się z nich obraz nie tylko wszechobecnego cierpienia, ale również wielkiej odwagi i uporczywej woli przetrwania.
To pierwsza na polskim rynku książka pokazująca realia przymusowych robót w III Rzeczy z perspektywy kobiet.
W świecie pełnym ubóstwa i cierpienia choćby jeden niewielki akt dobroci i życzliwości okazanej w potrzebie często zapadał w pamięć na lata, a czasem nawet na całe życie — i to zarówno dorosłym, jak i małym dzieciom. Tak było w przypadku Janiny Buczek-Różańskiej, która najpierw wraz z rodziną została wysłana do obozu koncentracyjnego na Majdanku, a stamtąd trafiła do Niemiec jako robotnica przymusowa. „Święta spędzaliśmy zawsze w gronie Polaków. Ale raz zdarzyło się inaczej. Którejś Wigilii otworzyły się drzwi i wszedł Niemiec w mundurze. Jakież było nasze zdumienie, gdy okazało się, że przyniósł nam skromną, ale jakże miłą sercu — choinkę. Był zdziwiony naszymi łzami. A myśmy nie mogli uwierzyć w ten życzliwy gest ze strony Niemca. (fragment)



Oferta wydawnictwa Polecamy w sieci Katalog do pobrania