książki historyczne
Oferta wydawnictwaPolecamy w sieciKatalog do pobrania

Kategoria polityka i ideologia
Okres historyczny II Wojna Światowa
Niedobrani sojusznicy

Niedobrani sojusznicy

Grzeloński B. PWN
Rok wydania: 2013
Seria: Trudny wiek XX
ISBN: 978-83-01-17261-9

Oprawa: miękka
Ilość stron: 396
Wymiary: 165 x 235

Dostępność: Na półce

27.60 zł


Kulisy nierównej dyplomatycznej gry...

Po wznowieniu oficjalnych stosunków między USA a ZSRR w 1933 roku i w czasie całej prezydentury Franklina D. Roosevelta, wyjątkowo ważną i trudną funkcję pełniło pięciu pierwszych ambasadorów Stanów Zjednoczonych w Związku Radzieckim. William Bullitt, Joseph Davies, Laurence A. Steinhardt, William H. Standley i William Harriman różnie wywiązywali się z tej trudnej dyplomatycznej misji. Sytuacja skomplikowała się w momencie wybuchu II wojny światowej, a zwłaszcza po 22 czerwca 1941, kiedy to Niemcy zaatakowały ZSRR, a kilka miesięcy później Józef Stalin stał się oficjalnym sojusznikiem aliantów w wojnie z hitlerowskimi Niemcami. Jednak wbrew rozsądnym i rzetelnym raportom swoich ambasadorów o prawdziwych intencjach i charakterze władz Kraju Rad, prezydent USA nie przestawał zabiegać o względy Stalina, ignorując przejawy coraz wyraźniejszej ekspansjonistycznej polityki ZSRR w Europie Środkowo-Wschodniej.

Bogdan Grzeloński, wykorzystując mało znane amerykańskie i rosyjskie materiały źródłowe omawia stosunki między USA a ZSRR w latach 1933–1945, na pierwszym planie stawiając działalność ambasadorów amerykańskich w ZSRR. Prezentuje ich relacje z ludźmi radzieckiej władzy, opinie o ZSRR i bieżących wydarzeniach politycznych. Treść wzbogaca ciekawymi angedotami z życia radzieckich i amerykańskich polityków. Z interesującej perspektywy ujawnia kulisy polityki międzynarodowej m.in. – rozmowy o sprawie polskiej, konferencje „wielkiej trójki” w Teheranie i Jałcie oraz realizację pomocy ZSRR w ramach lend-lease act.

Stając się formalnie od grudnia 1941 r. sojusznikiem Stalina, Roosevelt skrupulatnie wypełniał podejmowane wobec niego zobowiązania. Choć nie miał złudzeń co do istoty stalinowskiej dyktatury, nie zmienił zdania, uważając, że jest ona mniej groźna niż hitlerowska, bo nie zakładała podboju świata z użyciem militarnej siły. Roosevelta nie nurtował dylemat, jaką cenę płaci za sojusz z Kremlem.

Roosevelt nie reagował, kiedy Stalin obciążył Niemców zbrodnią katyńską albo dyskredytował polski rząd na emigracji, zrywając z nim stosunki dyplomatyczne i oskarżając o współpracę z faszystami, lub kiedy odmówił Waszyngtonowi wykorzystywania lotnisk na Ukrainie w czasie powstania warszawskiego.



Oferta wydawnictwa Polecamy w sieci Katalog do pobrania