Wspomnienia wojenne
ZnakRok wydania: 2017
ISBN: 978-83-240-5000-0
Oprawa: miękka
Ilość stron: 398
Wymiary: 143 x 205
Dostępność: Niedostępna
35.00 zł
Niezwykłe świadectwo odwagi i patriotyzmu. Doskonały portret kobiety silnej i imponującej swą bezkompromisową postawą wobec zła.
Karolina Lanckorońska (1898–2002) o swoich dramatycznych i heroicznych losach z okresu II wojny światowej opowiedziała we Wspomnieniach wojennych. Zaczynają się one z chwilą zajęcia Lwowa przez wojska radzieckie w 1939 roku, a kończą na zwolnieniu z obozu koncentracyjnego Ravensbrück w kwietniu 1945. Pokazują niezwykłą osobowość autorki, jej temperament, zaradność, lwią odwagę i umiejętność działania w ekstremalnych sytuacjach.
Autorka była ostatnią przedstawicielką znakomitego rodu Lanckorońskich z Brzezia. Jako jedyna dziedziczka gromadzonej w XIX i XX wieku kolekcji w 1994 roku przekazała rodakom niezwykły dar – dzieła sztuki, których wartość artystyczna i historyczna nie ma sobie równej w Polsce.
„Działalność Cioci Karli i pamięć o niej są dla mnie punktem odniesienia i wzorem do naśladowania. Spuścizna pozostawiona przez nią i zadanie kontynuowania jej to wielki zaszczyt, a zarazem olbrzymia odpowiedzialność”.
Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes Fundacji Książąt Lubomirskich
Karolina Lanckorońska (1898–2002) o swoich dramatycznych i heroicznych losach z okresu II wojny światowej opowiedziała we Wspomnieniach wojennych. Zaczynają się one z chwilą zajęcia Lwowa przez wojska radzieckie w 1939 roku, a kończą na zwolnieniu z obozu koncentracyjnego Ravensbrück w kwietniu 1945. Pokazują niezwykłą osobowość autorki, jej temperament, zaradność, lwią odwagę i umiejętność działania w ekstremalnych sytuacjach.
Autorka była ostatnią przedstawicielką znakomitego rodu Lanckorońskich z Brzezia. Jako jedyna dziedziczka gromadzonej w XIX i XX wieku kolekcji w 1994 roku przekazała rodakom niezwykły dar – dzieła sztuki, których wartość artystyczna i historyczna nie ma sobie równej w Polsce.
„Działalność Cioci Karli i pamięć o niej są dla mnie punktem odniesienia i wzorem do naśladowania. Spuścizna pozostawiona przez nią i zadanie kontynuowania jej to wielki zaszczyt, a zarazem olbrzymia odpowiedzialność”.
Jan Lubomirski-Lanckoroński, prezes Fundacji Książąt Lubomirskich
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: