Wyszehradzkie przymierze w świetle dyktatu pokojowego w Trianon
Antyk - Marcin DybowskiRok wydania: 2021
ISBN: 978-83-963505-1-0
Oprawa: miękka
Ilość stron: 76
Wymiary: 145 x 210
Dostępność: Na półce
36.40 zł
W roku ubiegłym, 2020, w setną rocznicę dyktatu pokojowego w wersalskim Trianon, napisałem historię tego dyktatu i dróg prowadzących do niego. Jednocześnie wyjaśniłem w przeciwieństwie do szeregu węgierskich historyków, iż nie Węgrzy jako naród są winni tej grabieży w sytuacji, kiedy przez stulecia broniąc siebie, równocześnie bronili razem z Polakami chrześcijańskiej Zachodniej Europy. Na skutek tego dwukrotnie utracili olbrzymią część swej własnej ludności, a jednocześnie, nie posiadając od XVI wieku własnej państwowości, nie mogli prowadzić odpowiedniej polityki ludnościowej. Będąc od końca XVII wieku całkowicie wchłonięci przez monarchię austriacką, stali się krajem wielonarodowościowym. a w nim mniejszością, terytorialnym łupem dla innych narodów.
Taką wiedzę o Trianon, uważam, należałoby rozpowszechniać wśród ludności węgierskiej całej Niecki Karpackiej. Wiedza ta byłaby ważna i potrzebna, ponieważ twierdzenia o węgierskiej winie w przypadku Trianon są błędne, jeżeli nie bierze się pod uwagę historycznych praprzyczyn, które tu pokrótce wyszczególniłem.
W analogiczny sposób nieprawdą był też socjalistyczny slogan: "Magyarország, Hitler utolsó csatlósa" (Węgry, ostatni sojusznik Hitlera), czy też slogan socliberalny "merjük kicsik lenni" (ośmielajmy się być mali), wprowadzające do psychiki społeczeństwa węgierskiego poczucie małości i nieprzydatności na wielkiej arenie światowej. Tymczasem Węgrzy byli i są narodem wyróżniającym się w świecie, narodem wielkim, ważnym, niezależnie od trianońskiej tragedii, wielkości terytorialnej czy liczby ludności. bierze się pod uwagę historycznych praprzyczyn, które tu pokrótce wyszczególniłem.
(opis wydawcy)
Taką wiedzę o Trianon, uważam, należałoby rozpowszechniać wśród ludności węgierskiej całej Niecki Karpackiej. Wiedza ta byłaby ważna i potrzebna, ponieważ twierdzenia o węgierskiej winie w przypadku Trianon są błędne, jeżeli nie bierze się pod uwagę historycznych praprzyczyn, które tu pokrótce wyszczególniłem.
W analogiczny sposób nieprawdą był też socjalistyczny slogan: "Magyarország, Hitler utolsó csatlósa" (Węgry, ostatni sojusznik Hitlera), czy też slogan socliberalny "merjük kicsik lenni" (ośmielajmy się być mali), wprowadzające do psychiki społeczeństwa węgierskiego poczucie małości i nieprzydatności na wielkiej arenie światowej. Tymczasem Węgrzy byli i są narodem wyróżniającym się w świecie, narodem wielkim, ważnym, niezależnie od trianońskiej tragedii, wielkości terytorialnej czy liczby ludności. bierze się pod uwagę historycznych praprzyczyn, które tu pokrótce wyszczególniłem.
(opis wydawcy)
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także: