Pokonać strach
Wydawnictwo AA s.c.Rok wydania: 2018
ISBN: 978-83-7864-326-5
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 0
Wymiary: 145 x 205
Dostępność: Na półce
34.90 zł
Wojna zdawała się wisieć w powietrzu. I rzeczywiście rozpoczęła się i września 1939 r. Od tego też dnia rozpoczęła swoją wojenną opowieść Monika Kicman, młoda żona i matka, której przyszło wraz z najbliższymi przeżywać okupację przede wszystkim w Warszawie. Wojenna rzeczywistość codziennie przynosiła nowe wyzwania, a jej wszechobecnym towarzyszem był lęk. O siebie i najbliższych. Ale mimo aresztowań, szykan i ulicznych łapanek bohaterowie, podjęli walkę nie tylko o swoje przetrwanie, ale i aktywnie włączyli się do konspiracji. Co nimi kierowało? Jak zrozumieć to w gruncie rzeczy codzienne igranie ze śmiercią?
Książka jest absolutnie porywająca. Mimo wszystkich potworności, jakie niesie za sobą wojna, ta historia nimi nie epatuje, pozbawiona jest podkolorowanych faktów czy patosu. Bo to w istocie książka o wielkiej i prawdziwej miłości, która wszystko przetrzyma.
----------
Swoją opowieść wojenną, Monika Kicman, młoda żona i matka, rozpoczyna od momentu wybuchu II wojny światowej. Wojenna rzeczywistość codziennie przynosiła nowe wyzwania, a jej wszechobecnym towarzyszem był lęk. O siebie i najbliższych. Ale mimo aresztowań, szykan i ulicznych łapanek bohaterowie, podjęli walkę nie tylko o swoje przetrwanie, ale i aktywnie włączyli się do konspiracji. Co nimi kierowało? Jak zrozumieć to - w gruncie rzeczy - codzienne igranie ze śmiercią?
----------
Monika Kicman z domu Formińska (1912-1997) - warszawianka, pochodziła z rodziny o tradycjach patriotycznych. W 1936 r. wyszła za mąż za Czesława Kicmana, a rok później przyszedł na świat ich syn Stanisław Maciej. Przed II wojną światową oboje małżonkowie pracowali w warszawskim urzędzie telekomunikacyjnym, podczas okupacji włączyli się w działania konspiracyjne, Monika została łączniczką, a jej mąż działał w oddziałach bojowych AK. Wybuch Powstania Warszawskiego zamiast długo oczekiwanej wolności przyniósł niewyobrażalne barbarzyństwo, jakim była Rzeź Woli, a potem aresztowanie całej rodziny i wywózkę do obozów koncentracyjnych w Niemczech. Monika wraz z synem trafili do Bergen-Belsen (w Dolnej Saksonii), a Czesław - do Sachsenhausen (w Brandenburgii), później do Flossenburga (w Bawarii). Już po wyzwoleniu Kicmanowie długo nie mogli się odnaleźć, a kiedy to nastąpiło, zamieszkali z racji otrzymanej pracy w Jeleniej Górze, ale ostatecznie w 1949 r. wrócili do ukochanej stolicy, gdzie żyli, ciesząc się wnukami i prawnukami.
Gorącym orędownikiem wspomnień o rodzicach jest ich syn ks. Stanisław Kicman, który w 2013 r. jako 76-letni wdowiec przyjął święcenia kapłańskie.
Książka jest absolutnie porywająca. Mimo wszystkich potworności, jakie niesie za sobą wojna, ta historia nimi nie epatuje, pozbawiona jest podkolorowanych faktów czy patosu. Bo to w istocie książka o wielkiej i prawdziwej miłości, która wszystko przetrzyma.
----------
Swoją opowieść wojenną, Monika Kicman, młoda żona i matka, rozpoczyna od momentu wybuchu II wojny światowej. Wojenna rzeczywistość codziennie przynosiła nowe wyzwania, a jej wszechobecnym towarzyszem był lęk. O siebie i najbliższych. Ale mimo aresztowań, szykan i ulicznych łapanek bohaterowie, podjęli walkę nie tylko o swoje przetrwanie, ale i aktywnie włączyli się do konspiracji. Co nimi kierowało? Jak zrozumieć to - w gruncie rzeczy - codzienne igranie ze śmiercią?
----------
Monika Kicman z domu Formińska (1912-1997) - warszawianka, pochodziła z rodziny o tradycjach patriotycznych. W 1936 r. wyszła za mąż za Czesława Kicmana, a rok później przyszedł na świat ich syn Stanisław Maciej. Przed II wojną światową oboje małżonkowie pracowali w warszawskim urzędzie telekomunikacyjnym, podczas okupacji włączyli się w działania konspiracyjne, Monika została łączniczką, a jej mąż działał w oddziałach bojowych AK. Wybuch Powstania Warszawskiego zamiast długo oczekiwanej wolności przyniósł niewyobrażalne barbarzyństwo, jakim była Rzeź Woli, a potem aresztowanie całej rodziny i wywózkę do obozów koncentracyjnych w Niemczech. Monika wraz z synem trafili do Bergen-Belsen (w Dolnej Saksonii), a Czesław - do Sachsenhausen (w Brandenburgii), później do Flossenburga (w Bawarii). Już po wyzwoleniu Kicmanowie długo nie mogli się odnaleźć, a kiedy to nastąpiło, zamieszkali z racji otrzymanej pracy w Jeleniej Górze, ale ostatecznie w 1949 r. wrócili do ukochanej stolicy, gdzie żyli, ciesząc się wnukami i prawnukami.
Gorącym orędownikiem wspomnień o rodzicach jest ich syn ks. Stanisław Kicman, który w 2013 r. jako 76-letni wdowiec przyjął święcenia kapłańskie.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• W trzech wojnach. Wspomnienia
• Moje pierwsze boje
• Była raz wojna. Bomby poszły
• Tajemnica Doliny Śmierci
• Węgry. Tysiąc lat samotności
• Polscy więźniowie polityczni w obozie Stutthof 1939-1945
• Zatrzymani pod Stalingradem
• Pokolenie zimy Saga moskiewska. Tom 1
• Pamiętnik znaleziony w Katyniu
• Pół wieku Milenium
• Moje pierwsze boje
• Była raz wojna. Bomby poszły
• Tajemnica Doliny Śmierci
• Węgry. Tysiąc lat samotności
• Polscy więźniowie polityczni w obozie Stutthof 1939-1945
• Zatrzymani pod Stalingradem
• Pokolenie zimy Saga moskiewska. Tom 1
• Pamiętnik znaleziony w Katyniu
• Pół wieku Milenium