Dyplomaci sascy wobec Sejmu Wielkiego
Wyd. Uniwersytetu JagiellońskiegoRok wydania: 2016
ISBN: 978-83-233-4052-2
Oprawa: twarda
Ilość stron: 718
Wymiary: 170 x 245
Dostępność: Na półce
62.20 zł
Nie ulega wątpliwości, że relacje posłów saskich z Warszawy, Berlina, Wiednia i Petersburga są cennym źródłem historycznym obrazującym burzliwe wydarzenia związane z przebiegiem obrad Sejmu Wielkiego. Stosunkowo największe znaczenie ma jednak korespondencja posła saskiego Augusta Franza Essena.
Istotne są także depesze saskich ministrów spraw zagranicznych: Heinricha Gottlieba i Johanna Adolfa Lossa, gdyż z nich dowiadujemy się, czego władze Saksonii domagały się od Essena i jak przebiegał zbrojny konflikt między Rosją i Austrią a Turcją.
Pisma posła saskiego są świadectwem stopniowego uwalniania się Rzeczypospolitej spod przemocy i wpływu Petersburga oraz późniejszego uzależnienia się od Berlina.
Już w swej depeszy z 23 grudnia 1788 roku Essen trafnie zauważył, że mało ważne są uchwały, jakie podejmuje Sejm, ponieważ główne decyzje dotyczące Polski zapadną albo w Petersburgu, albo w Berlinie.
Z niezwykle ostrym atakiem przeciwko królowi polskiemu wystąpił Essen w swej korespondencji do Heinricha Gottlieba Stutterheima z 11 kwietnia 1789 roku. Napisał wówczas: „Stanisław August siedzący na tronie postępuje nie tak, jak przystoi królowi polskiemu, ale jak przywódca stronnictwa rosyjskiego i wasal Katarzyny II”.
Trzeba zaznaczyć, że saski dyplomata szczegółowo analizuje nastroje społeczeństwa polskiego na tle toczącej się wojny Rosji i Austrii z Turcją, dostrzegając osłabienie roli odgrywanej przez ambasadora rosyjskiego – Stackelberga, a także stały wzrost wpływów posłów pruskich – Augusta Friedricha Ferdinanda Goltza i Girolamo Lucchesiniego.
W bardzo ważnej depeszy z 18 grudnia 1790 roku Essen wypowiada się na temat agentury rosyjskiej, która opanowała nawet główne osobistości w państwie polskim. Pisze mianowicie: „Marszałek hrabia Małachowski martwi się bardzo poważnie, że jego brat Jacek, Wielki Kanclerz, jest zaprzedany Rosji. Rozdziela on pieniądze rosyjskie wśród posłów. Jego związki z Bułhakowem są prawie jawne. Wyraża on sprzeciw wobec dworów Berlina i Londynu, a także Stronnictwa Patriotycznego. Jako przewodniczący deputacji spraw zagranicznych ma wgląd do wszystkich depesz, które są nadsyłane do Polski, a także do tych, które są wysyłane za granicę. Jest oczywiste, że za jego pośrednictwem Bułhakow otrzymuje pełną informację o wszystkich ważniejszych sprawach, jakie dotyczą Rzeczypospolitej”.
Istotne są także depesze saskich ministrów spraw zagranicznych: Heinricha Gottlieba i Johanna Adolfa Lossa, gdyż z nich dowiadujemy się, czego władze Saksonii domagały się od Essena i jak przebiegał zbrojny konflikt między Rosją i Austrią a Turcją.
Pisma posła saskiego są świadectwem stopniowego uwalniania się Rzeczypospolitej spod przemocy i wpływu Petersburga oraz późniejszego uzależnienia się od Berlina.
Już w swej depeszy z 23 grudnia 1788 roku Essen trafnie zauważył, że mało ważne są uchwały, jakie podejmuje Sejm, ponieważ główne decyzje dotyczące Polski zapadną albo w Petersburgu, albo w Berlinie.
Z niezwykle ostrym atakiem przeciwko królowi polskiemu wystąpił Essen w swej korespondencji do Heinricha Gottlieba Stutterheima z 11 kwietnia 1789 roku. Napisał wówczas: „Stanisław August siedzący na tronie postępuje nie tak, jak przystoi królowi polskiemu, ale jak przywódca stronnictwa rosyjskiego i wasal Katarzyny II”.
Trzeba zaznaczyć, że saski dyplomata szczegółowo analizuje nastroje społeczeństwa polskiego na tle toczącej się wojny Rosji i Austrii z Turcją, dostrzegając osłabienie roli odgrywanej przez ambasadora rosyjskiego – Stackelberga, a także stały wzrost wpływów posłów pruskich – Augusta Friedricha Ferdinanda Goltza i Girolamo Lucchesiniego.
W bardzo ważnej depeszy z 18 grudnia 1790 roku Essen wypowiada się na temat agentury rosyjskiej, która opanowała nawet główne osobistości w państwie polskim. Pisze mianowicie: „Marszałek hrabia Małachowski martwi się bardzo poważnie, że jego brat Jacek, Wielki Kanclerz, jest zaprzedany Rosji. Rozdziela on pieniądze rosyjskie wśród posłów. Jego związki z Bułhakowem są prawie jawne. Wyraża on sprzeciw wobec dworów Berlina i Londynu, a także Stronnictwa Patriotycznego. Jako przewodniczący deputacji spraw zagranicznych ma wgląd do wszystkich depesz, które są nadsyłane do Polski, a także do tych, które są wysyłane za granicę. Jest oczywiste, że za jego pośrednictwem Bułhakow otrzymuje pełną informację o wszystkich ważniejszych sprawach, jakie dotyczą Rzeczypospolitej”.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Dyplomaci sascy wobec Konstytucji 3 maja
• Dzieje reformacji w Polsce
• Doświadczenie komunizmu - pamięć i język
• Dyplomacja
• Dyplomaci sascy o powstaniu listopadowym
• Do piekła i z powrotem
• Skarbowość w Polsce i jej dzieje za Stefana Batorego 1576-1586
• Ostatnich gryzą psy
• Od Konstytucji 3 Maja i insurekcji kościuszkowskiej do Powstania Listopadowego Tom 1
• Jeremi Wiśniowiecki (1612-1651)
• Dzieje reformacji w Polsce
• Doświadczenie komunizmu - pamięć i język
• Dyplomacja
• Dyplomaci sascy o powstaniu listopadowym
• Do piekła i z powrotem
• Skarbowość w Polsce i jej dzieje za Stefana Batorego 1576-1586
• Ostatnich gryzą psy
• Od Konstytucji 3 Maja i insurekcji kościuszkowskiej do Powstania Listopadowego Tom 1
• Jeremi Wiśniowiecki (1612-1651)
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |