Kronika halicko-wołyńska (Kronika Romanowiczów) w latopisarskiej kolekcji historycznej
AvalonRok wydania: 2019
ISBN: 978-83-7730-390-0
Oprawa: twarda
Ilość stron: 208
Wymiary: 165 x 245
Dostępność: Na półce
47.00 zł
Najnowsza książka Adriana Jusupovicia jest istotnym uzupełnieniem niedawno wydanej edycji krytycznej Kroniki halicko-wołyńskiej (PAU–IH PAN) oraz jej polskiego tłumaczenia (AVALON). Jej przedmiotem jest analiza strategii chronologicznej i narracyjnej twórcy tego źródła. Autor książki wskazał na wyjątkowy charakter kroniki. Kronikarz bowiem zrezygnował z tradycyjnego układu rocznego, stosowanego w pisarstwie średniowiecznej Rusi. W jego miejsce pojawiły się cztery strategie chronologiczne. Pierwsza obejmuje zapisy dotyczące lat 1205–1228, dla których podstawą szkieletu chronologicznego stanowił zapewne nieznany manuskrypt, nazwany roboczo Kijowskim Latopisem Rościsławowiczów. Nierzadko przebija w nim pierwszoplanowa rola Mścisława Mścisławowicza. Do tego niegdyś zamkniętego źródła dołączono paralelne opowiadania o dziejach bojarów halickich, a także najprawdopodobniej relacje wdowy po Romanie Mścisławowiczu lub kogoś z jej otoczenia. Na to ostatnie wskazuje widoczna korelacja szczegółowości opisów różnych wydarzeń i miejsca przebywania dworu Romanowej. Druga strategia dotyczy okresu 1228–1244. W tej partii tekstu podstawę szkieletu chronologicznego stanowi zapewne tzw. Zwód Daniela – hipotetyczne źródło powstałe na dworze Daniela Romanowicza, w którym wydarzenia ułożono w sposób niemal rocznikarski. Do zwodu wprowadzono wtórnie wstawki w postaci krótkich opowieści odnoszących się do dwóch, trzech lub więcej lat. Wprowadzenie każdej z nich kronikarz zasygnalizował powtórzeniem na końcu informacji ją poprzedzającej. Jest to sygnał dla czytelnika, że narracja powraca na wcześniejsze, zaburzone przez wstawkę, tory poprawnej chronologii kodeksu. Do narracji zostały włączone także wiadomości o Wasylku w celu podkreślenia jego roli w opisywanych wydarzeniach. W tej części źródła znajdują się również liczne informacje tzw. prorocze, odnoszące się do czasów późniejszych niż te, z którymi sąsiadują. W jednej z nich Daniel został określony mianem króla, zatem mogła powstać najwcześniej po 1253 r. Trzeci system narracji obejmuje lata 1245–1259. Opowieść w tej części źródła jest bardziej szczegółowa, niż w jego wcześniejszych partiach, a jej podstawą są wątki: babenbersko-węgierski, litewsko-jaćwieski, mongolski, polski i inne. Obejmują one dzieje jakiegoś obszaru i jego stosunków z Rusią Halicko-Wołyńską. Autor kroniki podzielił wątki na fragmenty obejmujące opisy poszczególnych kwestii, a w obrębie tych fragmentów zastosował porządek chronologiczny narracji. Powracając do wątku przerwanego wcześniej, kronikarz rozpoczyna opowieść od momentu jego zakończenia lub, jeżeli przez dłuższy okres nic się w nim nie działo, wykorzystuje inny wątek do umiejscowienia go w czasie. Taki układ tekstu wskazuje na włączenie do kroniki źródła powstałego najpóźniej w latach sześćdziesiątych XIII w. Ostatnia narracja chronologiczna dotycząca opisu wydarzeń z lat 1260–1290, jest zbliżona do odnoszącej się do okresu 1228–1244, tj. cechują ją wstawki. Fakt ten wskazuje na to, że wszystkie wstawki w kronice są wynikiem pracy jej ostatniego redaktora. Trzy zawarte w omawianym źródle sugestie, według których ostatnie informacje stworzono po śmierci Lwa lub w okresie późniejszych rządów Mścisława (lub po jego śmierci), pozwalają określić moment powstania kroniki w znanej współcześnie postaci na ostatnie dwie dekady XIII i (lub) na początek XIV w.
Liczne odwołania do Hilariona, Latopisu Kijowskiego i innych przekazów wskazują na to, że opisywana kronika od początku stanowiła część większej latopisarskiej kolekcji historiograficznej. Pod tym terminem autor książki rozumie zestawienie w jednym rękopisie materiałów powstałych w różnym czasie i realizujących różne cele poznawcze i ideowe aktualne dla momentów swego powstania. Dzięki wtórnemu zestawieniu w jedną całość zyskiwały one nową interpretację i tworzyły nową całość historiograficzną. W XIII w. na Rusi kolekcje historiograficzne zastępowały nieistniejącą wówczas syntezę dziejów kraju. Powstały po 1205/1206 r., kiedy to w różnych ośrodkach zaczęły powstawać latopisy skupiające się na dziejach konkretnych ziem. Połączenie tych latopisów z dziełami wcześniejszymi pozwalało zakorzenić je w historii całej Rusi.
Połączenie w jednej kolekcji Kroniki halicko-wołyńskiej z Powieścią doroczną oraz Latopisem Kijowskim stanowiło swego rodzaju deklarację programu politycznego przedstawiając władców południowo-zachodniej Rusi jako kontynuatorów dzieł dawnych książąt kijowskich. Równocześnie potomstwo Romana Mścisławowicza przejmowało nową etykietę literacką, która była de facto kalką funkcjonujących głównie na Rusi Kijowskiej koncepcji monarchicznych, zaszczepionych najsilniej przez Hilariona. Z tego punktu widzenia Powieść doroczna i Latopis Kijowski miały realny wpływ na metodę pracy kronikarza Romanowiczów. Należy podkreślić, że kwestia funkcjonowania Kroniki halicko-wołyńskiej w ramach szerszego zespołu źródeł nie była dotąd rozpatrywana w osobnym studium.
Znaczącą pomocą dla czytelnika jest aneks („Tablica chronologiczna Kroniki halicko-wołyńskiej”), w którym czytelnik odnajdzie dokładne datowanie poszczególnych fragmentów omawianego zabytku piśmiennictwa staroruskiego.
Liczne odwołania do Hilariona, Latopisu Kijowskiego i innych przekazów wskazują na to, że opisywana kronika od początku stanowiła część większej latopisarskiej kolekcji historiograficznej. Pod tym terminem autor książki rozumie zestawienie w jednym rękopisie materiałów powstałych w różnym czasie i realizujących różne cele poznawcze i ideowe aktualne dla momentów swego powstania. Dzięki wtórnemu zestawieniu w jedną całość zyskiwały one nową interpretację i tworzyły nową całość historiograficzną. W XIII w. na Rusi kolekcje historiograficzne zastępowały nieistniejącą wówczas syntezę dziejów kraju. Powstały po 1205/1206 r., kiedy to w różnych ośrodkach zaczęły powstawać latopisy skupiające się na dziejach konkretnych ziem. Połączenie tych latopisów z dziełami wcześniejszymi pozwalało zakorzenić je w historii całej Rusi.
Połączenie w jednej kolekcji Kroniki halicko-wołyńskiej z Powieścią doroczną oraz Latopisem Kijowskim stanowiło swego rodzaju deklarację programu politycznego przedstawiając władców południowo-zachodniej Rusi jako kontynuatorów dzieł dawnych książąt kijowskich. Równocześnie potomstwo Romana Mścisławowicza przejmowało nową etykietę literacką, która była de facto kalką funkcjonujących głównie na Rusi Kijowskiej koncepcji monarchicznych, zaszczepionych najsilniej przez Hilariona. Z tego punktu widzenia Powieść doroczna i Latopis Kijowski miały realny wpływ na metodę pracy kronikarza Romanowiczów. Należy podkreślić, że kwestia funkcjonowania Kroniki halicko-wołyńskiej w ramach szerszego zespołu źródeł nie była dotąd rozpatrywana w osobnym studium.
Znaczącą pomocą dla czytelnika jest aneks („Tablica chronologiczna Kroniki halicko-wołyńskiej”), w którym czytelnik odnajdzie dokładne datowanie poszczególnych fragmentów omawianego zabytku piśmiennictwa staroruskiego.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Księga Teksty o świecie średniowiecznym ofiarowane Hannie Zaremskiej
• Księga klasztorów ziemi chełmińskiej w średniowieczu Tom 1 Chełmno
• Kronika halicko-wołyńska (Kronika Romanowiczów)
• Bieszczady. Przewodnik dla prawdziwego turysty
• Latopisiec Litwy i Kronika Ruska
• Korespondencja polityczna Stanisława Augusta. Augustyn Deboli 1781
• Kronika hitlerowskich tajemnic
• Wojny Bizancjum
• Kronika halicko-wołyńska
• Czerwona Pomoc w Polsce 1924-1938
• Księga klasztorów ziemi chełmińskiej w średniowieczu Tom 1 Chełmno
• Kronika halicko-wołyńska (Kronika Romanowiczów)
• Bieszczady. Przewodnik dla prawdziwego turysty
• Latopisiec Litwy i Kronika Ruska
• Korespondencja polityczna Stanisława Augusta. Augustyn Deboli 1781
• Kronika hitlerowskich tajemnic
• Wojny Bizancjum
• Kronika halicko-wołyńska
• Czerwona Pomoc w Polsce 1924-1938
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |