Nr 56 Pamiętaj, nazywam sie Ekaterina
Oficyna Bractwa TrojkaRok wydania: 2016
ISBN: 978-83-944856-1-0
Oprawa: miękka
Ilość stron: 228
Wymiary: 120 x 170
Dostępność: Na półce
29.50 zł
“Nr 56. Pamiętaj, nazywam się Ekaterina” to krytyczne świadectwo Lemondżawy, spisane za kratami jej celi w zamkniętym ośrodku dla imigrantów w Lesznowoli i naznaczone wciąż żywą, zranioną pamięcią deportacji z Polski.
Osobista historia Ekateriny pozwala nam szczegółowo prześledzić zmagania z rutyną odczłowieczenia panującą w polskich obozach więziennych dla imigrantów. “Nr 56” to swoista książka-krzyk, tekst pełen gniewu i oburzenia, dzielonego często przez tysiące zdelegalizowanych imigrantów, których doświadczenia zwykły dotąd tonąć w medialnych rubrykach obok głośnych newsów o sukcesie polskiego PKB i porażce polskich piłkarzy lub znikać w marach paragrafów systemu prawnego. Dla wielu polskich czytelników, którzy chroniąc się od biedy na Zachodzie nie muszą się już obawiać o “papiery”, „Nr 56” jest gorzkim wezwaniem do solidarności, którą utracono w procesie polskiej transformacji i akcesu do UE. Zarazem, pamiętnik proponuje świeże spojrzenie na dyskusyjną rolę, jaka przypadła naszemu państwu w ramach zobowiązań po wejściu do Unii Europejskiej - stróżującego psa Fortecy Europy.
Lemondżawa zadaje pytanie: na ile możemy pozwolić władzom? W końcu, świadectwo Lemondżawy skłania do refleksji wychodzącej daleko poza apele o współczucie: autorka inspirująco przekonuje nas do działania na rzecz zmiany dramatycznej sytuacji. „Godność nie podlega kompromisom” to główne przesłanie płynące z lektury „Nr 56”.
Osobista historia Ekateriny pozwala nam szczegółowo prześledzić zmagania z rutyną odczłowieczenia panującą w polskich obozach więziennych dla imigrantów. “Nr 56” to swoista książka-krzyk, tekst pełen gniewu i oburzenia, dzielonego często przez tysiące zdelegalizowanych imigrantów, których doświadczenia zwykły dotąd tonąć w medialnych rubrykach obok głośnych newsów o sukcesie polskiego PKB i porażce polskich piłkarzy lub znikać w marach paragrafów systemu prawnego. Dla wielu polskich czytelników, którzy chroniąc się od biedy na Zachodzie nie muszą się już obawiać o “papiery”, „Nr 56” jest gorzkim wezwaniem do solidarności, którą utracono w procesie polskiej transformacji i akcesu do UE. Zarazem, pamiętnik proponuje świeże spojrzenie na dyskusyjną rolę, jaka przypadła naszemu państwu w ramach zobowiązań po wejściu do Unii Europejskiej - stróżującego psa Fortecy Europy.
Lemondżawa zadaje pytanie: na ile możemy pozwolić władzom? W końcu, świadectwo Lemondżawy skłania do refleksji wychodzącej daleko poza apele o współczucie: autorka inspirująco przekonuje nas do działania na rzecz zmiany dramatycznej sytuacji. „Godność nie podlega kompromisom” to główne przesłanie płynące z lektury „Nr 56”.
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• „To wszystko przeżyłem...”. Wspomnienia
• Nóż Requiem dla szpiega
• NSZ O Narodowych Siłach Zbrojnych
• Pogromca niewidzialnych drapieżników
• „Lecznictwo” w Konzentrationslager Gross-Rosen
• Już nie żyjesz
• Zakładnicy piekła
• Memuary albo Okruchy z życia Lejba
• Dwory Polski północno-wschodniej
• Nóż Requiem dla szpiega
• NSZ O Narodowych Siłach Zbrojnych
• Pogromca niewidzialnych drapieżników
• „Lecznictwo” w Konzentrationslager Gross-Rosen
• Już nie żyjesz
• Zakładnicy piekła
• Memuary albo Okruchy z życia Lejba
• Dwory Polski północno-wschodniej
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |