Manewr na Pułtusk
Napoleon Vwyd. II
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-7889-264-9
Oprawa: twarda
Ilość stron: 350
Wymiary: 170 x 240
Dostępność: Na półce
68.00 zł
Nowe wydanie książki, która poprzednio ukazała się w 2011 roku. „W nieustannych strugach deszczu Polska zmieniała się w prawdziwe mokradła, w którym konie i ludzie poruszali się z największą trudnością. Błoto spod Pułtuska obrosło później wśród starszych żołnierzy cesarskich niemal taką legendą, jak śniegi spod Smoleńska, czy lód spod Berezyny. Larrey, który ze względu na pełnioną przez siebie funkcję chirurga Gwardii nie może być posądzany o przesadny pesymizm, tak pisze w wydanych w 1812 roku Pamiętnikach: „Deszcz padał na nas nieprzerwanie. Maszerowaliśmy po pas w błocie. Konie zapadały się w nim po same brzuchy. Wszędzie błoto, w którym grzęzła artyleria, w którym zapadło się wiele wozów z wyposażeniem. Nigdy jeszcze armia nie musiała maszerować w tak trudnych i uciążliwych warunkach”. Według naocznych świadków w kamaszach zrywała się podpinka i piechurzy gubili w błocie buty. Co sprytniejsi przywiązywali trzewiki sznurkiem do stóp. Karabiny nosili przepasane przez ramię, aby mieć wolne ręce, którymi wyciągali z błota pozostałą z tyłu nogę i przenosili naprzód, następnie to samo robili z drugą. I tak bez przerwy, ta sama czynność musiała być powtarzana przez całą drogę.
(...)
Gdy tylko 17. pułk lekkiej piechoty rozpędził pierwszych tyralierów Baggowuta, Lannes mógł posunąć się naprzód i odkryć w ten sposób obecność centralnych sił wroga rozwiniętych na wschodnim stoku płaskowyżu. Victor pisze, że spostrzegł wtedy „rozciągające się na prawie trzy ćwierci mili trzy linie rosyjskiej armii, robiące naprawdę wspaniałe wrażenie. Ich prawa strona opierała się o las w kierunku na Gołymin, ich środek o pułtuskie młyny, a strona lewa ciągnęła się przez ponad ćwierć mili na zachód, równolegle z zabudowaniami miasta. Licząca ponad 60 dział różnego kalibru artyleria była gotowa do użycia. Nieprzebrane zastępy kawalerii zasłaniały szeregi piechoty i tylko czekały na sygnał do ataku”. Taki oto imponujący widok ukazał się oczom marszałka, który następnie dodał:. „Było mgliście. Wiał niezwykle silny, mroźny wiatr. Śnieżne zadymki, a także grad i ulewny deszcz z każdą chwilą coraz bardziej ograniczały widoczność. Teren, na którym miano stoczyć bitwę zamienił w błotniste jezioro, po którym i konie poruszali się z wielkim trudem. Liczba i ustawienie wrogich sił zapowiadały straszne chwile (…)”.
(fragmenty)
Spis treści:
Przedmowa
1. Sytuacja polityczna
2. Sytuacja militarna na początku listopada
3. Miedzy Odrą a Wisłą
4. Plan berliński
5. Rosjanie nad Bzurą
6. Od Bzury po Warszawę
7. Druga Grupa Poznańska
8. Okunin i Pomiechówek
9. Pierwsze plany działań
10. Ostateczny plan działań
11. Nocne starcie w Czarnowie (23-24 XII 1806)
12. Od Nasielska po Łopacin (25 XII 1806)
13. Starcie pod Gołyminem (26 XII 1806)
14. Bitwa pod Pułtuskiem (26 XII 1806)
15. Działania lewego skrzydła armii francuskiej pod dowództwem Bernadotte'a
16. Kwatery styczniowe
17. Sytuacja ogólna
18. Bibliografia
19. Mapy
(...)
Gdy tylko 17. pułk lekkiej piechoty rozpędził pierwszych tyralierów Baggowuta, Lannes mógł posunąć się naprzód i odkryć w ten sposób obecność centralnych sił wroga rozwiniętych na wschodnim stoku płaskowyżu. Victor pisze, że spostrzegł wtedy „rozciągające się na prawie trzy ćwierci mili trzy linie rosyjskiej armii, robiące naprawdę wspaniałe wrażenie. Ich prawa strona opierała się o las w kierunku na Gołymin, ich środek o pułtuskie młyny, a strona lewa ciągnęła się przez ponad ćwierć mili na zachód, równolegle z zabudowaniami miasta. Licząca ponad 60 dział różnego kalibru artyleria była gotowa do użycia. Nieprzebrane zastępy kawalerii zasłaniały szeregi piechoty i tylko czekały na sygnał do ataku”. Taki oto imponujący widok ukazał się oczom marszałka, który następnie dodał:. „Było mgliście. Wiał niezwykle silny, mroźny wiatr. Śnieżne zadymki, a także grad i ulewny deszcz z każdą chwilą coraz bardziej ograniczały widoczność. Teren, na którym miano stoczyć bitwę zamienił w błotniste jezioro, po którym i konie poruszali się z wielkim trudem. Liczba i ustawienie wrogich sił zapowiadały straszne chwile (…)”.
(fragmenty)
Spis treści:
Przedmowa
1. Sytuacja polityczna
2. Sytuacja militarna na początku listopada
3. Miedzy Odrą a Wisłą
4. Plan berliński
5. Rosjanie nad Bzurą
6. Od Bzury po Warszawę
7. Druga Grupa Poznańska
8. Okunin i Pomiechówek
9. Pierwsze plany działań
10. Ostateczny plan działań
11. Nocne starcie w Czarnowie (23-24 XII 1806)
12. Od Nasielska po Łopacin (25 XII 1806)
13. Starcie pod Gołyminem (26 XII 1806)
14. Bitwa pod Pułtuskiem (26 XII 1806)
15. Działania lewego skrzydła armii francuskiej pod dowództwem Bernadotte'a
16. Kwatery styczniowe
17. Sytuacja ogólna
18. Bibliografia
19. Mapy
Klienci, którzy oglądali tą książkę oglądali także:
• Odbudowa kawalerii liniowej Wielkej Armii po klęsce 1812 roku
• Granatowa załoga
• Guido Henckel von Donnersmarck
• Żukow na linii Odry
• Polityka gospodarcza i finansowa Księstwa Warszawskiego w latach 1807-1812
• Niezwykłe bitwy i szarże husarii
• Na białych Polaków obława
• Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec
• Niedobrani sojusznicy
• Tak daleko jak nogi poniosą
• Granatowa załoga
• Guido Henckel von Donnersmarck
• Żukow na linii Odry
• Polityka gospodarcza i finansowa Księstwa Warszawskiego w latach 1807-1812
• Niezwykłe bitwy i szarże husarii
• Na białych Polaków obława
• Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec
• Niedobrani sojusznicy
• Tak daleko jak nogi poniosą
Recenzje
Brak recenzji tej pozycji |